Witam:)
Sobota, Weekend wreszcie. Ten tydzień był bardzo męczący. Następny będzie jeszcze bardziej. Trzeba się jakoś przygotować, pouczyć. Jak na razie marzę tylko o jednym leżeć w łóżku i nic nie robić. Pewnie wy też tak macie:)
Następny tydzień mam same sprawdziany i kartkówki. Nie jestem zadowolona z tego. Ale myślę jak zawsze pozytywnie. Wczoraj miałam taki dzień w którym nic nie miało sensu. Ciągle płakałam, myślałam o najgorszym. To był trudny dzień, pełen przemyśleń. Naprawdę ciężko mi z tym że nie mam tak bardzo bliskich przyjaciół do których mogłabym się przytulić i powiedzieć że są ważni dla mnie. I usłyszeć to samo do nich. Niestety życie kładzie mi kłody pod nogi. Chcę kogoś mieć, ale jest mi zbyt trudno.
Nie pisałam o tym ale w tamtym tygodniu byłam na koncercie Kamila Bednarka. Szczerze mówiąc nie przepadałam za nim. Ale po koncercie zmieniłam zdanie. Chciałabym aby ten koncert trwał wiecznie. Myślałam że jest on tylko, że reagee i reagee. Nic więcej. Ale to jak mówił, muzyka powinna łączyć ludzi a nie dzielić między innymi na gatunki. Zrozumiałam go.
Cały koncert wszyscy bawiliśmy się, skakaliśmy. Pokazał na mnie parę razy<3 On jest świetny, uwielbiam go od tego koncertu. Z tego co wiem teraz koncertuje w Irlandii. Ale mam nadzieję że wybiorę się na jego koncert jeszcze raz:)
Warto mieć takie wspomnienia. Kolekcjonować je, aby potem można było je odtworzyć i przypomnieć sobie. Popłakać przy nich lub uśmiechnąć się.
NEVER SAY NEVER, RIGHT?
Ostatni ciągle chodzę w tej bluzie. Znalazłam ją jakiś tydzień temu głęboko w szafie. Przypomniało mi sie że kupiłam ją w lumpeksie bardzo dawno temu. Wracam ze szkoły do domu, przebieram się w nią i nawet w niej śpię. Jest taka cieplutka a teraz jest strasznie zimno.
Kamil jest swietny, zazdroszcze wyjścia na koncert:)
OdpowiedzUsuńankagrzanka.blogspot.com
Ja także byłam 2 tygodnie temu na koncercie Bednarka i od tego czasu UWIELBIAM GO <3 pomachał mi nawet raz hah;D Mega koncert, najlepszy na jakim kiedykolwiek byłam <3 Tyle pozytywnej energii to dawno nie dostałam ;D
OdpowiedzUsuńally-alia.blogspot.com
fajna bluza!
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs!
http://lookofheaven.blogspot.com/
Zazdroszczę, też bym chętnie poszła na jego koncert! ;c
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://mimblox.blogspot.com/ ;)
Dziekuje za przemily komentarx<3
OdpowiedzUsuńFajna bluza, rowniez obserwuje:)
http://sweett-and-saltyy.blogspot.com/
A zazdroszczę koncertu, Kamil Bednarek wydaje się być fajnym człowiekiem :D Powodzenia na sprawdzianach! Bluza bardzo fajna ;p
OdpowiedzUsuńteż kiedyś nie lubiłam Kamila Bednarka ale po jego koncercie na festiwalu reggae w Ostródzie zmieniłam zdanie :)
OdpowiedzUsuńcukki-cukkii.blogspot.com ZAPRASZAM DO MNIE I ZACHĘCAM DO ZAOBSERWOWANIA
świetne zdjęcia miło czyta się twój blog jeszcze wpadne
OdpowiedzUsuńzapraszam iza-izuu.blospot.com zostaw po sobie ślad. Jeśli mnie zaobserwujesz ja się zrewanżuje.
Lubie Kamila :) Zazdroszczę koncertu *__* I ładne zdjęcia ;p
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż:
meery-bloog.blogspot.com
Bluza fajna :) jednka nie mój kolor ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam obserwujemy ?
http://mojakolorowacodziennosc.blogspot.com/
Dziękuję za odwiedziny również obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńja dzięki Kamilowi poznałam, jaką fajną muzykę jest reggae. chciałabym pójść kiedyś na jego koncert...
OdpowiedzUsuńhttp://okno-buntowniczki.blogspot.com/
Chciałabym być na koncercie Kamila, mimo że za reggae nie przepadam, ale piosenki Kamila są wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńhttp://onlygrape.blogspot.com/
Lubię Kamila, ale niestety nie udało mi się iść na jego koncert.
OdpowiedzUsuńlapkawgore.blogspot.com
+Obserwuję.
jak dla mnie Bednarek napełnia nas wszystkich pozytywna energia, chociaz raczej nie slucham reagge :D
OdpowiedzUsuńbluza bardzo fajna, kiedys widzialam ja czesto w new yorkerze :D
Ooo my również baaardzo lubimy Kamila !:):) Pozdrawiamy i zapraszamy do nas oraz jeśli chcesz do obserwowania :-* Patrycja&Daria
OdpowiedzUsuńloli-la-lu.blogspot.com
Musialo być świetnie na koncercie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Confassion
www.confassion.blogspot.com