Hei, troszeczkę do napisania tego posta się zbierałam. Ale chciałam przemyśleć, o czym będzie. Nie chcę pisać o szkole. Dostałam to i to, widzialam to i to. Tylko jakiś ciekawy temat. Jak widzę niektóre blogi, jak piszą jedynie posty i dniu w szkole. To mi coś się robi. Nie rozumieją, że jest to nudne i monotonne?
Widocznie nie, nie mówię żeby nie pisały już bloga czy coś, ale troszkę mogłyby pomyśleć.
No nic na to nie poradzę.
Ostatnio znalazłam stronę, bardzo ciekawą KLIK
Znajdziecie tam, biżuterię jaką tylko chcecie, zegarki, buty, torebki i ubrania. Inaczej raj wszystkich dziewczyn. No może większości. Od razu ta strona spodobała mi się i pomyślałam, że wy również znajdziecie dla siebie coś ciekawego. Możliwe że w najbliższym czasie coś tam zamówię.
A oto parę rzeczy, które spodobały mi się z tej strony:
Musiałam, się ograniczyć do paru zdjęć. Naprawdę z tej strony podoba mi się wiele rzeczy. Sami wchodźcie, oglądajcie i piszcie mi czy wam sie ta strona podoba i co najbardziej!:)
Długo się nie odzywałam, jakiś tydzień. Ale pewnie wiecie szkoła=brak czasu...
ALE PRZETRWAMY!!!:)
Radzicie sobie w szkole?:)
wtorek, 24 września 2013
wtorek, 17 września 2013
Chora
Hej
Jest już bardzo późno, ale dzisiaj chcę sobie troszkę posiedzieć dłużej, bo jutro do szkoły nie idę. Jestem chora. Teraz zauważyłam, że w ogóle dużo osób jest chorych. Zaraziłam się od nich wszystkich. ;(
Słucham sobie muzyki, a jutro cały dzień w domu w łóżku. A wieczorem pewnie lekcje nadrobić.
Chyba do końca tygodnia do szkoły nie pójdę. Ale nic nie wiadomo. Tak strasznie źle się czuję...
Biorę te tabletki, ale one nic nie pomagają.
Przynajmniej ja mam takie odczucia, no nic jutro może będzie lepiej.
Obejrzę sobie mój kochany serial, a potem film... Kocham takie wieczory:)
Tak strasznie czekałam na ten dzisiejszy dzień. Ponieważ wychodził teledysk do Lolly <3
Jaki teledysk jest świetny, tak samo jak i piosenka.
Uwielbiam Justina, kocham go całym serduchem. Nie da się tego opisać. Ale tak ma raczej każda Belieberka.
niedziela, 15 września 2013
TUMBLR
Hej.
Jestem z siebie szczerze powiedziawszy dumna, piszę posta drugi dzień z rzędu. Ale wolę nie zapeszać, więc już nie ważne.
Post tematyczny tumblr. Pewnie macie tumblur'a, lub nie. Możecie nie wiedzieć co to jest.
Tumblr, jest to strona na której możesz być sobą. Reblogujesz zdjęcia jakie ci się podobają. To jest w stylu bloga. Czyli możesz inne tumblur'y obserwować, wymieniać się nowymi zdjęciami i gifami. Każdy tam jest sobą, większość osób które mają tumbler'a są z zagranicy. Chociaż z Polski też jest trochę osób. Możecie na takiego swojego bloga wstawiać wszystko co wam się podoba. Nie tylko reblogować, ale także swoje zdjęcia które sami zrobiliście. Wybieracie sobie szablon jaki tylko chcecie, dodajecie muzykę. W ten sposób tworzy się tumblery.
Ja odkąd założyłam tam konto, nie mogę się od tej strony oderwać. Tak się od niej uzależniłam, że wchodzę tam codziennie, przeglądam, dodaje nowe zdjęcia. Mam dwa tumblery. Na pierwszym dodaję to co mi się podoba, ale w przyszłości może za parę dni albo za tydzień chcę zmieć na jeden styl. Nie wybrałam jeszcze, ale mam nadzieję że zdecyduję sie w końcu.
A na drugim tumblerze są wszystkie moje uczucia, smutki, depresje. Kiedy mam gorsze dni, nie chcę z nikim rozmawiać, lub kogoś mi brakuje. Wchodzę na tego tumbler'a, rebloguję nowe ciekawe zdjęcia, i opisy które mi pomagają. Nie mam zbyt wiele tych obserwatorów, ponieważ założyłam te blogi przed wakacjami.
Dla mnie na tumblerze, jest ciągle coś nowego. Nowi ludzie, nowe obrazki. Na przykład na Facebook'u dla mnie już nie jest tak fajnie, ciekawie wszystko się powtarza nie ma nic nowego. A na tumblerze zawsze jest ciekawie.:)
Moje tumblur:
http://sloow---d0wn.tumblr.com/
http://000-believe.tumblr.com/
A wy macie tumbler'a?
Jestem z siebie szczerze powiedziawszy dumna, piszę posta drugi dzień z rzędu. Ale wolę nie zapeszać, więc już nie ważne.
Post tematyczny tumblr. Pewnie macie tumblur'a, lub nie. Możecie nie wiedzieć co to jest.
Tumblr, jest to strona na której możesz być sobą. Reblogujesz zdjęcia jakie ci się podobają. To jest w stylu bloga. Czyli możesz inne tumblur'y obserwować, wymieniać się nowymi zdjęciami i gifami. Każdy tam jest sobą, większość osób które mają tumbler'a są z zagranicy. Chociaż z Polski też jest trochę osób. Możecie na takiego swojego bloga wstawiać wszystko co wam się podoba. Nie tylko reblogować, ale także swoje zdjęcia które sami zrobiliście. Wybieracie sobie szablon jaki tylko chcecie, dodajecie muzykę. W ten sposób tworzy się tumblery.
Ja odkąd założyłam tam konto, nie mogę się od tej strony oderwać. Tak się od niej uzależniłam, że wchodzę tam codziennie, przeglądam, dodaje nowe zdjęcia. Mam dwa tumblery. Na pierwszym dodaję to co mi się podoba, ale w przyszłości może za parę dni albo za tydzień chcę zmieć na jeden styl. Nie wybrałam jeszcze, ale mam nadzieję że zdecyduję sie w końcu.
A na drugim tumblerze są wszystkie moje uczucia, smutki, depresje. Kiedy mam gorsze dni, nie chcę z nikim rozmawiać, lub kogoś mi brakuje. Wchodzę na tego tumbler'a, rebloguję nowe ciekawe zdjęcia, i opisy które mi pomagają. Nie mam zbyt wiele tych obserwatorów, ponieważ założyłam te blogi przed wakacjami.
Dla mnie na tumblerze, jest ciągle coś nowego. Nowi ludzie, nowe obrazki. Na przykład na Facebook'u dla mnie już nie jest tak fajnie, ciekawie wszystko się powtarza nie ma nic nowego. A na tumblerze zawsze jest ciekawie.:)
Moje tumblur:
http://sloow---d0wn.tumblr.com/
http://000-believe.tumblr.com/
A wy macie tumbler'a?
sobota, 14 września 2013
No time for anything
Witam.
Wiem
Jestem
okropna.
Przez tydzień nic nie pisałam. Ale miałam tak zajęty tydzień, same sprawdziany, kartkówki, i inne takie gowna.Na szczęście weekend zaczął już mi się w piątek. Natomiast teraz przyjechała do mnie ważna osoba, z którą nie widziałam się ponad miesiąc, prawie dwa miesiące. Strasznie się stęskniłam. Chcę z tą osobą spędzić trochę czasu. W poniedziałek jadę z klasą na jakąś wycieczkę czy coś. Więc lekcji i takich innych nie muszę odrabiać ani się uczyć na pon. Chyba we wtorek już idę ale nie jestem jeszcze pewna.
Ten taki school life, zaczyna już działać na nerwy. Nie chcę się przejmować szkołą, ale z drugiej strony to chcę być sobą. Nie potrafię tak inaczej, czyli być inną osobą niż jestem...
Nie chcę się nad sobą użalać. Ale wiem, że w tym roku, w te wakacje. Zmieniłam się.
Strasznie. Ale to strasznie.
Nie potrafię tego opisać. Osoby, które mnie znają nie wiem czy to odczuwają. Ale ja tak.
Zaczynam myśleć nad sobą, nad przyszłością.
Jak to będzie, jak wszystko się potoczy.
Mam plany, i to ogromne. Nic nie chcę mówić ani pisać. Koniec tematu.
A moje bliskie plany, czyli na weekend to odpoczynek jak zwykle.:)
Jak to ja lenistwo i lenistwo. Ze mnie po prostu leń, straszny.
W tym tygodniu będzie luźniej, więc oczywiście coś napiszę na tygodniu.
Jak wy się czujecie? Macie troszkę wolnego czasu, na przyjemności?:)
Wiem
Jestem
okropna.
Przez tydzień nic nie pisałam. Ale miałam tak zajęty tydzień, same sprawdziany, kartkówki, i inne takie gowna.Na szczęście weekend zaczął już mi się w piątek. Natomiast teraz przyjechała do mnie ważna osoba, z którą nie widziałam się ponad miesiąc, prawie dwa miesiące. Strasznie się stęskniłam. Chcę z tą osobą spędzić trochę czasu. W poniedziałek jadę z klasą na jakąś wycieczkę czy coś. Więc lekcji i takich innych nie muszę odrabiać ani się uczyć na pon. Chyba we wtorek już idę ale nie jestem jeszcze pewna.
Ten taki school life, zaczyna już działać na nerwy. Nie chcę się przejmować szkołą, ale z drugiej strony to chcę być sobą. Nie potrafię tak inaczej, czyli być inną osobą niż jestem...
Nie chcę się nad sobą użalać. Ale wiem, że w tym roku, w te wakacje. Zmieniłam się.
Strasznie. Ale to strasznie.
Nie potrafię tego opisać. Osoby, które mnie znają nie wiem czy to odczuwają. Ale ja tak.
Zaczynam myśleć nad sobą, nad przyszłością.
Jak to będzie, jak wszystko się potoczy.
Mam plany, i to ogromne. Nic nie chcę mówić ani pisać. Koniec tematu.
A moje bliskie plany, czyli na weekend to odpoczynek jak zwykle.:)
Jak to ja lenistwo i lenistwo. Ze mnie po prostu leń, straszny.
W tym tygodniu będzie luźniej, więc oczywiście coś napiszę na tygodniu.
Jak wy się czujecie? Macie troszkę wolnego czasu, na przyjemności?:)
sobota, 7 września 2013
Weekend
Hejka
Zaczął się wreszcie weekend. Wreszcie... Ten tydzień się strasznie dłużył. Po pierwszym dniu szkoły, wróciłam do domu. Akurat wracałam do domu to była burza. Musiałam iść przez całą drogę do domu w burzę, a do szkoły idę jakoś 20 więc.. Byłam strasznie mokra.Strasznie.
Jak wróciłam ktoś mnie wkurzył, źle powiedział. A ja tak się tym przejęłam że poszłam i zaczęłam płakać. W szkole nie jest i tego pierwszego dnia nie było najlepiej. Nie ma osoby, z którą mogłabym porozmawiać o wszystkim. W klasie porobiły się same grupki. To jest straszne.
I właśnie tego dnia w mojej głowie, w psychice zrobiło mi się coś. Sama do końca nie wiem co. Przeżyłam ten dzień strasznie. Było smutno, źle. Ale wiem, że i tak nikogo to nie obchodzi.
Ten weekend chcę odpocząć, wczoraj oglądałam Marley i ja. Piękny film. Oglądałam go z dziesięć razy i mogę jeszcze więcej i więcej. Kocham go.
Nigdzie nie wychodzę dzisiaj. Jedynie jutro mam zaplanowane kino. Ale z moją siostrą. Pierwszy raz do kina idzie:) Więc trzeba się wybrać. A tak będę leżała w łóżku, piła colę z biedronki pyszną.., i oglądała filmy i seriale. Jedynie co muszę jeszcze zrobić jest praca domowa. Teraz chcę to zrobić szybko, aby później o tym nie myśleć, że nie zrobiłam.
Wygodne ubranie, cola, laptop, łóżko=mój weekend:)
To już chyba tyle. Nie będę tak częściej pisałam, ale chociaż postaram się:)
Miłego weekendu, i wykorzystajcie go w 100 procentach.
A jakie są wsze plany na weekend?
Zaczął się wreszcie weekend. Wreszcie... Ten tydzień się strasznie dłużył. Po pierwszym dniu szkoły, wróciłam do domu. Akurat wracałam do domu to była burza. Musiałam iść przez całą drogę do domu w burzę, a do szkoły idę jakoś 20 więc.. Byłam strasznie mokra.Strasznie.
Jak wróciłam ktoś mnie wkurzył, źle powiedział. A ja tak się tym przejęłam że poszłam i zaczęłam płakać. W szkole nie jest i tego pierwszego dnia nie było najlepiej. Nie ma osoby, z którą mogłabym porozmawiać o wszystkim. W klasie porobiły się same grupki. To jest straszne.
I właśnie tego dnia w mojej głowie, w psychice zrobiło mi się coś. Sama do końca nie wiem co. Przeżyłam ten dzień strasznie. Było smutno, źle. Ale wiem, że i tak nikogo to nie obchodzi.
Ten weekend chcę odpocząć, wczoraj oglądałam Marley i ja. Piękny film. Oglądałam go z dziesięć razy i mogę jeszcze więcej i więcej. Kocham go.
Nigdzie nie wychodzę dzisiaj. Jedynie jutro mam zaplanowane kino. Ale z moją siostrą. Pierwszy raz do kina idzie:) Więc trzeba się wybrać. A tak będę leżała w łóżku, piła colę z biedronki pyszną.., i oglądała filmy i seriale. Jedynie co muszę jeszcze zrobić jest praca domowa. Teraz chcę to zrobić szybko, aby później o tym nie myśleć, że nie zrobiłam.
Wygodne ubranie, cola, laptop, łóżko=mój weekend:)
To już chyba tyle. Nie będę tak częściej pisałam, ale chociaż postaram się:)
Miłego weekendu, i wykorzystajcie go w 100 procentach.
A jakie są wsze plany na weekend?
środa, 4 września 2013
Brak czasu(wyjaśnienie)
Hei:)
Bardzo dawno coś dodawałam. Zaczęła się szkoła, i nie bede pisać jak większość, że nie mają czasu bo się uczą. Bo tego nie robię, na razie. Ale już nam zadają, jest już prawie 23, ja jeszcze muszę odrobić polski i się z niego pouczyć. A potem spać. Po południu była drzemka, więc teraz nie jestem jakoś trasznie zmęczona. Ale wolę iść spać wcześniej. Posty będą się pojawiały w tym roku szkolnym nie wiem ile razy dokładnie. Postaram się dodawać coś codziennie. Ale nie obiecuję tego na 100%.
Po zapoznaniu się z planem lekcji, byłam wstrząśnięta. Tylko w czwartek, czyli jutro mam na 8:50 do 15. Codziennie na 8. Boje się, że sobie nie poradzę, ale kto sobie poradzi jak nie ja? Damy rade!!!
Mam mnóstwo komentarzy do czytania i mnóstwo linków do waszych blogów, które właśnie teraz chcę poodwiedzać i skomentować. Potem polski i łóżko z mp4.
Mam nadzieję że jutro nie zaśpię i wstanę w lepszym humorze niż dzisiaj.
Szkoła zaczęła się fatalnie, mam coraz gorszy myśli. Przerażna mnie ten najbliższy tydzień od poniedziałku.
Ale dam rade, to wszystko a jutro bardziej ciekawszy post.:)
Chciałam tylko coś dodać, aby to wyjaśnić. Wiem że pewnie ten post wam się nie spodoba. Ale to takie wyjaśnienie całej tej sprawy. I informacja na temat pojawiania się postów. Życzę powodzenia jutro w szkole i samych 5+
Jak u was w szkole?
Bardzo dawno coś dodawałam. Zaczęła się szkoła, i nie bede pisać jak większość, że nie mają czasu bo się uczą. Bo tego nie robię, na razie. Ale już nam zadają, jest już prawie 23, ja jeszcze muszę odrobić polski i się z niego pouczyć. A potem spać. Po południu była drzemka, więc teraz nie jestem jakoś trasznie zmęczona. Ale wolę iść spać wcześniej. Posty będą się pojawiały w tym roku szkolnym nie wiem ile razy dokładnie. Postaram się dodawać coś codziennie. Ale nie obiecuję tego na 100%.
Po zapoznaniu się z planem lekcji, byłam wstrząśnięta. Tylko w czwartek, czyli jutro mam na 8:50 do 15. Codziennie na 8. Boje się, że sobie nie poradzę, ale kto sobie poradzi jak nie ja? Damy rade!!!
Mam mnóstwo komentarzy do czytania i mnóstwo linków do waszych blogów, które właśnie teraz chcę poodwiedzać i skomentować. Potem polski i łóżko z mp4.
Mam nadzieję że jutro nie zaśpię i wstanę w lepszym humorze niż dzisiaj.
Szkoła zaczęła się fatalnie, mam coraz gorszy myśli. Przerażna mnie ten najbliższy tydzień od poniedziałku.
Ale dam rade, to wszystko a jutro bardziej ciekawszy post.:)
Chciałam tylko coś dodać, aby to wyjaśnić. Wiem że pewnie ten post wam się nie spodoba. Ale to takie wyjaśnienie całej tej sprawy. I informacja na temat pojawiania się postów. Życzę powodzenia jutro w szkole i samych 5+
Jak u was w szkole?
Subskrybuj:
Posty (Atom)